Crème brûlée na trochę inny sposób, nie robiony w piekarniku a gotowany. Ma taki sam skład jak tradycyjny crème brûlée, ale zupełnie inną strukturę. Bardzo dobrze komponuje się z warstwą kwaśnego rabarbaru.
Porcja na 4 średnie foremki lub 8 mini.
Składniki
400 g pokrojonego i obranego rabarbaru
cukier brązowy
5 żółtek
500 ml śmietanki 36%
1 laska wanilii lub ekstrakt waniliowy
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni, ułożyć rabarbar w naczyniu żaroodpornym i posypać go 3 łyżkami cukru i zapiec przez około 20 minut lub do miękkości. Jeśli nie mamy piekarnika można zrobić rabarbar na patelni, będzie trochę inny, ale też OK :)
Rabarbar wyłożyć do kokilek i wystudzić.
W misce ubijamy 5 żółtek z 4 łyżkami cukru na puszystą pianę. W międzyczasie podgrzewamy w garnku śmietankę z wanilią, aż do momentu gdy zacznie się gotować na brzegach.
Gorącą śmietankę należy powoli wlewać podczas miksowania do żółtek. Ubijać jeszcze przez chwilę.
Następnie przelewamy masę z powrotem do garnka i podgrzewamy przez około 20 minut na (uwaga) bardzo małym ogniu. Krem powinien zgęstnieć i być gładki. W sytuacji gdy krem się zwarzy, należy go ponownie zmiksować.
Krem podzielić równo między foremkami i schłodzić przez kilka godzin w lodówce.
Przed podaniem posypać cukrem i skarmelizować go za pomocą palnika.
Przy okazji mała "prywata" - czyli prośba o lajki pod zdjęciem na FB :)
Z góry dziękuję, za pomoc w wygraniu nosidła :)
Link: KLIKNIJ TUTAJ I ZALAJKUJ
Lekko zmodyfikowany przepis na podstawie Kwestii Smaku.